Pierwszy raz piekłam pączki więc zainsipirowałam się przepisem guru blogów kulinarnych. Zmniejszyłam o prawi połowę ilość cukru ponieważ zazwyczaj jak coś robię z Kwestii Smaków to jest to dla mnie za słodkie.
Przepis na pączki z piekarnika ze strony Kwestia Smaków - oryginał dostępny tutaj.
Składniki (na 16 sztuk):
Ciasto:
100 ml ciepłego mleka
50 g świeżych drożdży
400 g mąki pszennej tortowej
30 g cukru
3/4 łyżeczki soli
3 jajka
170 g masła
300 g miękkiej marmolady truskawkowej
170 g masła
300 g miękkiej marmolady truskawkowej
Wszystkie produkty powinny być w temperaturze pokojowej - należy je wcześniej wyciągnąć z lodówki i ocieplić
Przygotowanie:
1. Z drożdży robmy rozczyn - mieszamy ciepłe mleko, pokruszone drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce,pod przykryciem na 10 minut do wyrośnięcia. Rozczyn powinien się dość mocno spienić.
2. Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, sól i wszystko razem mieszamy. Następnie wlewamy spieniony rozczyn z drożdży i dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Dodajemy jajka i całość wyrabiamy ręką przez około 10 minut. Ciasto powinno być gładkie i miękkie.
3. Dodajemy po kawałeczku miękkie masło i cały czas wyrabiamy rękoma przez kolejne 10 minut. Nakrywamy ściereczką i odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia
4. Ciasto wykładamy na blat podsypany mąką. Dłońmi rozpłaszczamy ciasto na placek o grubości około 1 cm. Szklanką wycinamy kółka. Placek rozpłaczamy w dłoni i na jego środek nakładamy łyżkę marmolady. Składamy na pół i zlepiamy tak jak pyzy. Ulepione pączki wkałdamy do papilotek łączeniem do dołu lub układamy na papierze do pieczenia.
5. Pączki ukłądamy na dwóch blachach z wyposażenia piekarnika z zachowaniem odstępów.
Postawiamy je na 30 minut do podrośnięcia - ciasto powinno dwukrotnie zwiększy swoją objętość.
6. Piekarnik nagrzewamy do 180C (góra i dół bez termoobiegu) i pieczemy przez ok 15 minut. Studzimy przez około 10 minut, następnie lukrujemy lub podajemy z cukrem pudrem. U mnie ze startą czekoladą i cukrem pudrem.
pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam, wyglądaj smacznie :)
OdpowiedzUsuń